Odp: MOJE COS TAM
Przyjdź do mnie nocą,
gorące sny zamień w rzeczywistość.
Okryj mnie sobą,chichocząc
zatraćmy się,zapomnijmy o wszystkim.
Przyjdź do mnie nocą,
gdy Pragnienie zedrze ze mnie resztki wstydu
niech moje oczy znów się rozzłocą
zrób ze mną co chcesz,decyduj
Niech szorstki dotyk Twoich dłoni
zamieni moje ciało w wulkan
Ja będę Afrodytą, a Ty, Adonis
odnajdziesz u mnie to,czego ciągle szukasz.
Przyjdź do mnie późną nocą,
gdy najmniej będę się Ciebie spodziewać,
delikatnie językiem łaskocąc
w moje ciało powoli się wdzieraj
Zaplącz w me włosy palce
i usta spój namiętnością z warg moich
niech między mną a Tobą nie będzie barier
teraz świat musi w cierpliwość się uzbroić.
Nie śpiesz się, mamy dla siebie wieczność
tysiące muśnięć ustami o skórę
ugaśmy w sobie każdą sprzeczność
zagrajmy gorącą ciał uwerturę
Zabawne chochliki chcę widzieć w Twych oczach
gdy tak przesuwasz po mnie językiem
wiesz, że kocham się w takich nocach
gdy kochasz mnie całą,każdym dotykiem...
|